Kolejny tj. XV Zjazd Sarkopacjentów przeszedł do historii, chociaż wspomnienia po nim jak zawsze pozostaną na długo. Spędziliśmy na Dolnym Śląsku w Górach Stołowych cztery niezapomniane dni. Czwartkowe popołudnie, po zameldowaniu się w naszym pensjonacie udaliśmy się na obiad do czeskiej restauracji w Dusznikach Zdroju. Pierwszy dzień zjazdu był dniem, który wykorzystaliśmy głównie na spacery po okolicy i podziwianie okolicznych krajobrazów.
Największe atrakcje przypadły na piątek i sobotę. W drugi dzień Zjazdu nasza grupa udała się w podróż do okolicznego Karłowa, celem zdobycia Szczelinca Wielkiego – najwyższego szczytu (919 m n.p.m.) w Górach Stołowych, na terenie Parku Narodowego Gór Stołowych.
Po powrocie z Karłowa zahaczyliśmy o Kudowę-Zdrój gdzie podziwialiśmy zabytkowe samochody, w ramach zlotu „Hradecka Rallye 2019”.
W sobotę udaliśmy się z kolei na wycieczkę do Czech do miejscowości Adrspach gdzie zwiedzaliśmy przepiękne i unikalne Skalne Miasto. Momentami było trudno, bo przy niezliczonej ilości schodów i stromych podejść nasze płuca dawały o sobie znać, ale ostatecznie wszyscy daliśmy radę.
Pozostała część zjazdu upłynęła tradycyjnie pod znakiem integracji i długich rozmów o życiu.
Niestety wszystko co dobre szybko się skończyło, bo w niedzielę po śniadaniu musieliśmy się zbierać już do domów.
Wyjazd trzeba zaliczyć do bardzo udanych. Pomimo, że pogoda była trochę w kratkę, nie przeszkodziła nam w wypoczynku.